Przygotowania cz.2 - ostatnia

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Wyciągnąłem Marka na wieczorna jazdę, a on mnie skierował na prawy wał Warty. Nowa nawierzchnia z tłucznia nie jest dużo lepsza od poprzedniej tarki ale jeździć się da. Jedziemy tak i jedziemy bo zjechać mieliśmy przy jakimś małym kościele. A że ciemno jak w murzyńskiej chacie to dojechaliśmy aż za Gostkowice (miał być krótki wyjazd). Droga powrotna przez wioski asfaltem. Nogi puchną przy 28km/h. Pocieszam się że to z winy grubych opon i że w grupie będzie lepiej.
Czas wyjazdu coraz bliżej więc budowanie formy zamykam z wynikiem pozytywnym (na zachętę) :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dajaj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]