po mieście
Środa, 29 kwietnia 2009
· Komentarze(0)
baza - sklep rowerowy na prostowaniu koła - dom - baza
Ale był CZAD jak jechałem za szambowozem. Pewnie był pełny bo waliło zdrowo no i najważniejsze nadążyłem kręcić. Chyba ten odór tak mnie podjarał bo dziś miałem swój tegoroczny rekord MAX 55,4km/h na poziomie na osłoną wiatrową.
Ale był CZAD jak jechałem za szambowozem. Pewnie był pełny bo waliło zdrowo no i najważniejsze nadążyłem kręcić. Chyba ten odór tak mnie podjarał bo dziś miałem swój tegoroczny rekord MAX 55,4km/h na poziomie na osłoną wiatrową.