Powitanie wiosny / Start sezonu

Niedziela, 21 marca 2010 · Komentarze(2)
Postanowiłem kolejny raz wziąć się za siebie i pojeździć w tym sezonie. Na dobry początek przyjąłem początek wiosny, bo to jakoś łatwiej i samemu nie musiałem pedałować.
Razem z Cyklistami ruszyliśmy do Santoka przez Czechów na oficjalne topienie Marzanny. Przyjechaliśmy za szybko i nikomu nie chciało sie czekać, więc ruszyliśmy na krzyżówkę do Lipek (grzybiarzom nie trzeba tłumaczyć gdzie). Po drodze tak nas zmoczyło że bez ogniska w Santoku nie mogło się obyć. Powrót tą samą drogą. Z atrakcji trzeba utrwalić: rozpalenie ogniska w deszczu jedną zapałką, towarzystwo piechurów z Naszej Chaty, i widok pierwszego boćka w tym sezonie.

Komentarze (2)

Nie było tak różowo. Gdyby nie powerade i dwie czekolady na gorąco wracałbym o suchym pysku.

Anonimowy tchórz 06:35 piątek, 26 marca 2010

Znaczy, że cykliści na wycieczce znowu zalali (za)pałki?

siwiutki 12:23 czwartek, 25 marca 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orzow

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]