po mieście
Czwartek, 15 kwietnia 2010
· Komentarze(1)
Na PKS i do AUTO komisu.
Po drodze odkryłem przepis na zajechanie :
1 - dajemy na przedostatnie przełożenie
2 - rozpędzamy się do 40 km/h
3 - utrzymujemy stałą prędkość
4 - czekamy aż puls skoczy do 160
5 - zatrzymujemy się i siadamy do czasu aż się zrobi jaśniej w oczach
Czas przygotowania zależy od kucharza - czym gorszy tym szybciej - mi to zajęło 5 min :)
Po drodze odkryłem przepis na zajechanie :
1 - dajemy na przedostatnie przełożenie
2 - rozpędzamy się do 40 km/h
3 - utrzymujemy stałą prędkość
4 - czekamy aż puls skoczy do 160
5 - zatrzymujemy się i siadamy do czasu aż się zrobi jaśniej w oczach
Czas przygotowania zależy od kucharza - czym gorszy tym szybciej - mi to zajęło 5 min :)