Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2010

Dystans całkowity:388.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:18:43
Średnia prędkość:20.75 km/h
Maksymalna prędkość:60.30 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:43.14 km i 2h 04m
Więcej statystyk

Drawieński Park Narodowy

Sobota, 31 lipca 2010 · Komentarze(1)
Prawdziwa wyprawa wymyślona przez mojego brata (jak zwykle najlepsza). Pociągiem do Starych Bielić i w las do Starego Osieczna. Potem akcja na terenie DPN. Trasa wiodła czerwonym szlakiem pieszym wzdłuż rzeki Drawy. Widoki powalały z nóg i nie tylko one. Teren był wymagający - przynajmniej jak dla mnie. Po wypiciu 2L i zjedzeniu plecaka kanapek dotarliśmy do Drawna. Tam na terenie PTTK zjedliśmy wypasiony obiad w stylu PRL, szybki browar, kąpiel i w drogę. Trasa wydrapana w google.

eksploracja lasów bogdanieckich

Środa, 28 lipca 2010 · Komentarze(0)
Po kilku wycieczkach już jako tako orientujemy się w tych lasach więc przyszła pora na sprawdzanie bardziej zarośniętych ścieżek. Jak byśmy się nie kierowali to i tak zawsze wychodziło pod górkę, po piachu, po gałęziach a na szczytach plantacje pokrzyw przez które trzeba było się przebić. Generalnie trasa bardzo urozmaicona i z przygodami ale trudna do powtórzenia ze 100% zgodnością z oryginałem bo trudno powiedzieć którędy jechaliśmy. Na finale, jak już mieliśmy wywieszone jęzory na brodę i kręciliśmy w kierunku bazy wymyśliłem że sprawdzimy nowe skróty i dzięki temu wyszło jakieś 8km więcej :).

do Babci

Poniedziałek, 26 lipca 2010 · Komentarze(0)
Dziś nastąpił sądny dzień i pojechałem do Babci sprzedać rozbitego blachowoza. Klient trochę pomarudził potargował i dobiliśmy targu. Cel podróży trochę z obowiązku więc sobie urozmaiciliśmy trasą. Pojechaliśmy z Marcinem lasami przez Wojcieszyce, Różanki, leśniczówka pod Zdroiskiem, Gralewo, Santok, potem już asfaltem do Gorzowa.

po mieście

Piątek, 23 lipca 2010 · Komentarze(0)
Dziś na mieście ogrom wrażeń. MOTO show, Rege Nad Wartą. Aż nie wypadało siedzieć w domu. Szybki rekonesans i powrót do bazy co by się nie zmachać.

szybki numerek

Środa, 21 lipca 2010 · Komentarze(0)
Miała być szybka i krótka jazda samemu, ale jak to najczęściej bywa - plan to spis rzeczy które się nie zdarzą. Pojechałem okrężną drogą, przez zawarcie na Kłodawę, okrążyłem jezioro i już zjechałem na dół Wyszyńkiego gdy natrafiłem na Darka. Długo nie myśląc zawróciłem i razem zrobiliśmy znany mi sprzed 15 min manewr okrążania jeziora plus jakieś lasy w pobliżu. Lubie tego typu niespodzianki, bo masakrycznie nie lubię jeździć samemu.

jezioro z Markiem

Poniedziałek, 12 lipca 2010 · Komentarze(0)
Wieczorem odpaliło coś w głowie i ruszyliśmy po 20 nad jezioro popływać. Przy okazji przetestowaliśmy znikającą ścieżkę rowerową z Gorzowa do Nierzymia. Pojawiała się i znikała z częstotliwością 2 km na każde 5 km trasy. Jakość ścieżki wzorcowa (szeroki i gładki asfalt), aż się chciało przycisnąć do 40 km/h. Sama przyjemność było wskoczyć do jeziora po ostrym kręceniu. Po powrocie skok pod prysznic i skok do wyrka.

jazda w upale

Piątek, 9 lipca 2010 · Komentarze(0)
Zgarnąłem Marka z parkingu i ruszyliśmy najpierw po mieście, potem Srebrną na Kłodawę i przez Chwalęce spowrotem. Upał okrutny, pot zalewał oczy ale jechało się całkiem żwawo. Średnia słaba bo jak czekałem na Marka to robiłem kółka pod blokiem.

lans po mieście

Środa, 7 lipca 2010 · Komentarze(0)
Szybka akcja na Słowiankę i do centrum pozałatwiać sprawy.

do Irasa

Poniedziałek, 5 lipca 2010 · Komentarze(0)
Do Irka zrobić telekonferencję w sprawie grila.